Na dobry początek:)
Jestem mamą. Co więcej jestem mamą leniwą.
Może Ci, którzy znają mnie osobiście nie to by o mnie powiedzieli, ale ja tam swoje wiem -w końcu kto zna mnie lepiej niż ja sama?
Poza tym lubię czytać książki, ale tu gdzie jestem, bez dostępu do książek w języku polskim czuję się trochę jak ryba wyrzucona z wody...
Lubię też gotować i piec różne przysmaki, ale nade wszystko lubię spędzać czas z moimi dziećmi (wtedy, gdy nie wkurzają mnie za bardzo;)
Lubię też gotować i piec różne przysmaki, ale nade wszystko lubię spędzać czas z moimi dziećmi (wtedy, gdy nie wkurzają mnie za bardzo;)
Dzieci mam dwoje: małego aniołka i diablę wcielone i staram się te różnice między nimi choć trochę wyrównać -aniołkowi dorobić małe różki, z diablątkiem wypracować choćby niedużą aureolę:)
Córa to spokojna i zrównoważona, pięcioletnia istotka, synek to rozbrykany i często gęsto mocno niegrzeczny trzy i pół latek.
Mieszkamy w Niemczech.. od niedawna i jeszcze nie wiemy jak to będzie, ale mam nadzieję, że właśnie tu jest i będzie nasz drugi dom.
Wierzę, że ten blog stanie się dla mnie swego rodzaju pamiętnikiem, ale też zmobilizuje mnie leniwą, do bardziej efektywnego spędzania czasu z moimi szkrabami.
Fajny początek, przeczytałam z usmiechem na twarzy:)
OdpowiedzUsuńMiło mi:):):)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że tak będzie:):):)
UsuńNo to tak: niech Wam się szczęści w drugim domu i w pierwszym i w każdym innym. Niech pisanie bloga da Ci dużo radości i możliwości do czytania innych , tak nie jeden blog lepszy niż nie jedna książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i cieszę się że do mnie wpadłaś. Dziękuję!
Dziękujemy:):):)
UsuńCo do blogów... już się przekonałam... mąż śpi, a ja okulary na nos i czytam, czytam, czytam:):):)
leniwa mamo uwierz mi, że blog bardzo motywuje wiem po sobie :)
OdpowiedzUsuńpoza tym w blogosferze poznasz nie jedną sympatyczną mamę. Powodzenia w blogowaniu i z niecierpliwością czekam na Wasze prace!
Dziękujemy:):):)
UsuńSzerokiej drogi (blogowej) ;-)
OdpowiedzUsuń